Wydarzenia

W ubiegłą środę - 4 grudnia 2024 r. w Filii Nr 2 Białogardzkiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Malinowskiego odbyło się spotkanie autorskie z Przemysławem Kowalewskim - autorem i twórcą mrocznych kryminałów noir, których akcja ma miejsce w powojennym Szczecinie. 
Pisarz wprowadził nas w mroczne klimaty tego miasta, ująwszy tło społeczno - obyczajowe tamtych czasów, umieszczając akcję w topornej epoce komuny - pełnego przemocy, społecznie akceptowalnego alkoholizmu, powszechnej biedy, niskich standardów życia z deficytem podstawowych artykułów żywnościowych i przemysłowych, bez perspektyw na poprawę warunków bytowych z wszechogarniającym poczuciem beznadziei, bez szans na to, że może być lepiej.
Słowem swoją opowieścią zabrał nas do miejsc, których na co dzień nie chcielibyśmy oglądać, ludzi których nie chcielibyśmy znać i czasów, o których nie chcielibyśmy pamiętać. 
To historie przenikliwie dojmujące, brutalnie prawdziwe, w których jest mnóstwo bólu i cierpienia, wplecione w kryminalne rany, gdzie śledztwo w dochodzeniu do prawdy jest jednym z najważniejszych elementów tej układanki.
Co jest więc takiego zachwycającego w książkach autora i skąd ta ogromna popularność jego pozycji literaturowych?
Jednym z atutów pisarstwa Przemysława Kowalewskiego jest niewątpliwie solidne przygotowanie techniczne, drobiazgowość w kreowaniu ówczesnej codzienności i bohaterowie "skrojeni" na miarę czasów, w których żyją.
To co wydaje się szczególnie istotne, to położenie dużego nacisku na przenikliwy realizm. 
Każda postać, każdy czyn i każde słowo, które autor tworzy, są skrupulatnie przemyślane i mają swój cel. Pisarz bardzo dobrze czuje się w tym klimacie i potrafi szczegółowo i bardzo wiernie go oddać.
Udane i wnikliwie odwzorowane portrety psychologiczne jego bohaterów, które można jednocześnie lubić i czuć do nich niechęć, wielopłaszczyznowa konstrukcja fabuły w szerokim wachlarzu perspektyw, niejednoznaczny wymiar mechanizmów i motywów, prowadzący do zbrodni - to wszystko wywołuje w czytelniku skrajne emocje, od sympatii, poprzez współczucie, aż do odrazy.
Z dużym poczuciem estetyki autor porusza się w turpistycznych scenografiach, zdarzeniach, ubierając je w słowa, które starannie dobiera. Przy tym jest porażająco szczery i prawdziwy w tym, co robi, pozostawiając odbiorcę z natłokiem myśli, kłębiących się pod czaszką.
Jego powieści trafiają  w nas, jak precyzyjnie wymierzony cios, dają solidny zastrzyk adrenaliny i zmuszają do wielu refleksji.
I może dlatego czasem warto po nie sięgnąć.